PAN MIECZYSŁAW BARANOWSKI
Pan Mieczysław Baranowski - łyżkarz starej daty.
Swoją przygodę z tym fachem rozpoczął w 1972 roku.
W tamtym czasie łyżkarstwo było bardzo popularnym zajęciem, często pracowały przy ich wyrobie całe rodziny. Głównie zimą, gdy innych zajęć w gospodarstwie było mniej.
Niemałe znaczenie dla twórców miała powstała w 1949 roku Centrala Przemysłu Ludowego i Artystycznego tzw. CEPELIA, zajmująca się zbytem rękodzieła ludowego i artystycznego. Wyroby twórców ludowych znajdowały stałych odbiorców zapewniając byt rodzinie.
Z upływem czasu zapotrzebowanie na drewniane łyżki zmalało.
Dzisiaj łyżkarstwem zajmuje się zaledwie garstka osób.
W rodzinnej wsi Zamczysk pan Mieczysław jest ostatnim przedstawicielem tego zawodu.
Ofertę swoich wyrobów poszerzył o miski, deski do krojenia, łyżki cedzakowe, chochle, łopatki do patelni, kopańki (kopań - duże podłużne naczynie, niecka służąca do przechowywania zapasów żywności np. solonego mięsa. W małej kopańce zagniatano ciasto do wypieków, wyrabiano kluski itp.).
Jak dawniej pozyskuje drzewo z lasu, ścina, zaciąga do pracowni. Pracuje głównie w drzewie olchowym i osice. Drzewo ścina się zimą, gdyż mróz powstrzymuje rozwój grzybów i chorób drewna. Do obróbki należy przystapić jak najszybciej, gdy drewno jest jeszcze mokre, wtedy jest miękkie.
Pan Mieczysław do pracy używa prostych narzędzi: siekierki, cieśliczki - toporek służący do żłobienia, noży do strugania
i gładzenia.
Swoje wyroby prezentuje na jarmarkach i targach rękodzieła.
Pracownia pana Mieczysława znajduje się na Szlaku Rękodzieła Ludowego, można tam zajrzeć i podejrzeć jak wygląda praca prawdziwego łyżkarza.
Zachęcam do posłuchania wywiadu przeprowadzonego z panem Mieczysławem: